Najnowszy model Dafi

By listopada 12, 2013

Dzbanki Dafi znam i bardzo lubię od dawna. Zmieniły moje nastawienie do wody kranowej. Teraz przefiltrowaną piję z przyjemnością. Bo wiem, że jest smaczna i bezpieczna. 


Pierwszy dzbanek który otrzymałam całe lato spędził ze mną w pracy. Trzymałam go w lodówce. Do środka wrzucałam świeże listki mięty albo cytrynę. Woda byłą bardzo smaczna i gasiła pragnienie. Jej kolejną zaletą jest ekonomiczność. Kosztuje o wiele mniej od butelkowanej. Nauczyłam się też więcej pić bo zawsze miałam pod ręką wodę z miętowym aromatem. 
Dzbanek, który dziś prezentuje jest najnowszym modelem marki Dafi. Jego pojemność to 2 litry. Szeroka gama kolorów- aż 8 pozwala nam dopasować jego wygląd do naszej kuchni.  Unowocześniono go i jest bogatszy o sensor LED. 
Jeden filtr wystarcza średnio na jeden miesiąc. Nie musimy jednak o tym pamiętać ani zapisywać datę jego wymiany. LED sensor sam odmierza okres przydatności wkładu. Gdy jest skuteczny dioda świeci na niebiesko. Jeśli jej kolor mieni się na czerwony, filtr należy wymienić. 
Teraz gdy okazało się, że Łukasz ma kamień (nie wiadomo dokładnie w którym miejscu bo nie wyszedł na USG) filtrowana woda stałą się nie tylko zdrowym podejściem do życia ale i koniecznością. Wodę zawsze można wzbogacić sokiem, cytryną lub świeżą miętą- to mój ulubiony dodatek.  Dzbanek jest dostępny w marketach carrefour, kaufland, media markt, Piotr i Paweł, makro, rossmann, saturn oraz w sklepie internetowym tu 
Filtrujecie wodę? 

ZOBACZ TAKŻE

46 komentarze

  1. Dostałam identyczny (nawet w tym samym kolorze) i dziś też wykonam jego recenzję :)
    Sprawdza się rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielokrotnie zastanawiałam się nad kupnem takiego produktu, lecz nigdy nie miałam problemu z tym aby wodę pić prosto z kranu.

    OdpowiedzUsuń
  3. aż chyba trzeba się skusić żeby wiedzieć cóż to za przyjemniak:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Korzystam z niego od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam bodajże w tym samym kolorze ; ) Niebawem również zbieram się za recenzję ;) Te dzbanuszki to świetna sprawa ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie stosuję takich dzbanków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przydatne są takie dzbanki w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki dzbanek to dobra rzecz :) chciałabym sama przetestować i przzekonać się, może w przyszłości się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nie miałam takiego wynalazku :) może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już nie wyobrażam sobie picia wody nie filtrowanej. Osobiście mam w domu filtr z kranikiem który na bieżąco mi filtruje wodę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. właśnie coraz częściej czytam o nim pochlebne opinie, ale nadal tacham zgrzewkami wodę ze sklepu... może kupię dafi rodzinie na święta ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam nigdy takiego filtra do wody, ale powiem szczerze, że chyba nie przemogłabym się do picia wody z kranu, nawet przefiltrowanej..

    OdpowiedzUsuń
  13. Na szczęście w domu mam czystą wodę, która nie potrzebuje filtrowania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tymi dzbankami, ale nie wiem czy używałabym go regularnie, dlatego nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. też mam czajnik dafi, ale starszy model :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tej wersji jeszcze nie znam, ale wygląda bardzo elegancko:)
    jednak z wodą filtrowaną nie rozstaję się od kiedy pierwszy raz spróbowałam filtrowania :)

    OdpowiedzUsuń
  17. swietny jest ten czajnik :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Również filtruję! Dla zainteresowanych - u mnie krótka recenzja dzbanka Bobble. :) Wg mnie Bobble ma przewagę nad Dafi pod względem wizualnym, ale Dafi posiada tą lampkę, która wskazuje kiedy trzeba wymienić filtr, czego w moim dzbanku niestety brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. od dawna filtruję wodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam ten dzbanek, ale w kolorze seledynowym ;) kawa czy herbata smakują o niebo lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. świetna rzesz! Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mam ale z Brity.. już od dawna:P bardzo przydatny:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ulalal :) Gratuluję, fajnie że się sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Od czasu do cvzasu filtruje :) ale nie mam ci snienia na to!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajny, bardzo fajny ten dzbanek !:)

    OdpowiedzUsuń
  27. idealnie pasowałby do mojej kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam do czynienia nigdy z filtrami do wody. Ale bardzo przydatna rzecz. Być może kiedyś się skuszę dla zdrowia :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo polubiłam ten dzbanek :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawa wersja:)
    Używam i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajna sprawa z tym dzbankiem.
    Tu gdzie mieszkam można śmiało pić wodę z kranu, ale w tej wodzie jest niestety zawarty kamień, widzę to po czajniku. Taki dzbanek wydaje się fajnym rozwiązaniem, ale ja do tej pory stosowałam poprostu filtr takie jak do kawy, i przez ten filtr przelewam wodę ;-) Filtr skutecznie wyłapuje kamienny osad ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kocham dzbanki Dafi, jestem szczęśliwą posiadaczką jednego z nich, ale nie jest taki wypasiony jak Twój. Nie ukrywam,że przydałby się jeszcze jeden, gdyż w związku z tym,że mamy bardzo mocno chlorowaną wodę korzystamy tylko i wyłącznie z dzbanka, który sprawdza się w 101% :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Też bym sobie chętnie pofiltrowała;P

    OdpowiedzUsuń
  34. Słyszałam wiele pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja nie filtruje, ale przyznam, że kiedyś chętnie spróbuję, bo różnica na pewno jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie mam jeszcze tego dzbanka, ale będę musiała chyba pomyśleć nad jego zakupem, tym bardziej, że mam małe dziecko.. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Przydatne, chociaż ja nie filtruję :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam dzbanek Dafi, ale z innym wskaźnikiem, ale ten sensor LED to świetna sprawa! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.