Och te Yankee

By października 20, 2013 ,

Cześć Dziewczyny,
Wosk, który najbardziej chciałam mieć to Midnight Jasmine. Od niego zaczyna się więc moja przygoda z Yankee Candle. Po wysłuchaniu opinii Szusz na YT wiedziałam, że mi się spodoba. Tym bardziej, że uwielbiam zapach kwiatów. Jaśminu o północy wąchałam pierwszy raz.

Midnight Jasmine to opowieść jak z tysiąca i jednej nocy. Zaczyna się przy zachodzie słońca a kończy długo po północy. 
Zapach rzeczywiście przypomina jaśmin. Nagrzany promieniami wiosennego słońca w ciepły dzień. Wieczorem oddaje swą moc  ze zdwojoną siłą. Po pewnym czasie pokazuje trochę inne lekko cytrusowe oblicze. Paliłam go w moim nowym małym kominku. Zmieściła się tylko 1/4 wosku. Myślałam, że to zbyt mało aby aromat  wypełnił ok. 20 metrowy pokój- bardzo się myliłam. Jest dość silny i fantastycznie wypełnił wnętrze. Ocena 9/10
Midsummer's night nie kojarzy mi się ze snem, o nie. To zapach seksownego mężczyzny. Eleganckiego i zadbanego.Opis "łączący w sobie zapach przypraw korzennych, piżma, paczuli, szałwi oraz mahoniowej wody kolońskiej" idealnie go charakteryzuje. Wąchając go czuję jakbym chwilę wcześniej pożegnała się z przystojnym Panem, za którym ciągnie się charakterystyczna woń jego perfum. Który dopiero co wyszedł a już pragnę by wrócił. Sen nocy letniej to mój ulubieniec z tego zestawu. Ocena 10/10
Vanillia Lime to zapach soczysty i słodki. Cytrusowa limonka przełamuje mdłą wanilię. A kropkom nad i jest cukier trzcinowy. Zapachy uzupełniają się nawzajem i tworzą spójna całość. Mniej intensywny niż pozostałe. Nie jest sztuczny ani drażniący. Przyjemnie przebywa się w pomieszczeniach, w których go czuć. Moim ulubieńcem się nie stał bo o tej porze roku wolę cięższe zapachy. Ocena 8/10
Całe trio dostępne jest w sklepie goodies.pl. Jeden wosk kosztuje 6 zł. 
Miałyście jakiś z powyższych? 

ZOBACZ TAKŻE

78 komentarze

  1. Ja jeszcze nie miałam żadnych z tych wosków, cały czas zabieram się za zamawianie, a zawsze odkładam to na osattania chwile .. a na koniec o nich zapominam..a tyle cudownosci o nisz piszecie;;) chyba ,muszę się zmobilizować;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę :) Muszę wreszcie kupić kominek i wypróbować te woski!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że na dworcu centralnym w podziemiach widziałam stacjonarny sklep z woskami YC także następnym razem tam zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest - dokładnie vis-a-vis wyjścia z podziemi w kierunku Pragi ;)

      Usuń
  4. Bardzo zachęcający i kuszący ten post :)
    a przy tym urocze zdjęcia :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Kaś

    OdpowiedzUsuń
  5. wanilie z limonką dałam koleżance na urodziny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja przygoda z YC zaczęła się właśnie od Midnight Jasmine, bardzo mi się spodobał, jest baaardzo intensywny! Zaciekawiłaś mnie drugim zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, tak ,tak wanilia!!+++;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszyscy piszą o tych świecach i zachwycają się ich zapachem. Chyba czas się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż zazdroszczę... Mnie one niestety przyprawiają o ból głowy :(

    OdpowiedzUsuń
  10. moja przygoda z YC się dopiero zaczyna, czekam na swoją przesyłkę i zaczynam palenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wąchałam w sklepie midsummer's night i rzeczywiście pachnie mężczyzną :D

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam, ale kusisz, kusisz :D

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę się w końcu na nie skusić!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie chyba najbardziej do gustu przypadłby Vanilla Lime ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Woski muszę w końcu nabyć ponieważ swoją recenzją narobiłaś ochoty by je mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  16. też będę musiała się w nie zaopatrzyć :D kuszą niesamowicie ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam dopiero 4 w mojej kolekcji, ale już się powoli zastanawiam nad kolejnymi zapachami :D ahh :D te YC <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Z tych mam akurat Vanilla Lime i niestety jako pierwszy wosk nie wpadł w moje gusta... zbyt mdły i ciężki na małe mieszkanie. Pozostałych nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja jestem twarda i jeszcze żadnego nie kupiłam :D wolę wydawać kasę na włosy :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Już czuję te cudowne zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Midsummer's Night nie wąchałam, ale myślę, że móglby mi się spodobać - lubię takie męskie zapachy. Z tej kategorii zapachowej miałam jedynie Beach Wood, jest boski, choć niezbyt intensywny ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem ciekawa tych zapachów.:) Ja póki co jeszcze nie mam YC. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja akurat zrobiłam bez niczego.:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny post:)
    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/10/let-me-go.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Sen nocy letniej wydaje się kusić mnie najbardziej... :)

    OdpowiedzUsuń
  26. z całej oferty zapachów tylko 1 mi sie tak najbardziej spodobał (ten taki o zapachu mango) reszta jakoś do mnie nie przemawia :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Ouł noł :D, wszyscy oprócz mnie mają YC! ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepadłam jeśli chodzi o woski YC.Tyle jest wersji zapachowych...Również lubię cięższe aromaty.

    OdpowiedzUsuń
  29. Z każdej strony kuszą pachnącymi woskami :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Midsummer's night skusiłaś mnie, w wolnej chwili ide na łowy szukac go :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Skusiłam się na te woski i czekam na przesyłkę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Midsummer's Night musi być moja!

    OdpowiedzUsuń
  33. Żadnego z nich nie miałam, ale tak je opisałaś, że kusi mnie wypróbowanie wszystkich 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Midnight Jasmine mam ale jeszcze czeka w kolejce, natomiast Midsummer's night to zapach który absolutnie mnie urzekł, jest faktycznie wyjątkowo sexowny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja mam jeden wosk i chcę reszty:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szalejesz z tymi świecami :) Strasznie się ostatnio szał zrobił na YC ;o

    OdpowiedzUsuń
  37. tytuł jest świetny dokładnie och te yankee uwielbiam <3 nie miałam Midsummer's night ale na pewno go wypróbuję kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kuszące opisy tych wosków :) Już czuję piękne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja też sądzę ,że zapach Midsummer's night przypomina seksownego mężczyznę ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Chciałam tylko powiedzieć że kocham tarty YC, dziękuję :P

    OdpowiedzUsuń
  41. hej kochana:* Problem naprawiony, tutaj link do baneru: http://4.bp.blogspot.com/-t2LdVUSFoLs/UlrF7XJ2PtI/AAAAAAAAA-A/d9_RKO5JKJY/s1600/baner_rozdaniebrunettebledn.jpg, a oprócz tego w rozdaniu organizowany jest bonus - zapraszam do zapoznania się:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Niestety, nie miałam żadnego z powyższych...

    OdpowiedzUsuń
  43. nie znam tych zapachów, choć nie powiem - kuszą niezmiernie ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam samplerek Midsummer night - oj, jak pokochałam ten zapach! W przyszłości na bank zainwestuje minimum w mały słoiczek.

    OdpowiedzUsuń
  45. zazdroszczę... ja nie miałam okazji używać yankee :(

    OdpowiedzUsuń
  46. Z tych 3 na razie odpaliłam Vanilla Lime :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ajj kusisz :) zważywszy, że zwlekam z zakupem:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Vanillia Lime bardzo lubię, ostatnio kupiłam sobie trzy nowe woski i rozkoszuję się ich zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam zapach jaśminu więc ten na pewno by mi się najbardziej spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Powoli rozkochuję si w YC... ten vanilia limonka mnie uwiódł:)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  51. mam vanilia&lime i nie jestem zachwycona. mnie to przypomina zapach choinki samochodowej - bardziej ciężkiej i waniliowej niż limetkowej. Nie mogę tego palić dłużej niż pół godziny bo zaczyna okropnie śmierdzieć i boli mnie głowa ;/ Ja bym dała 2/10.

    OdpowiedzUsuń
  52. No to już wiem z jakimi ja zacznę swoją przygodę !! Midsummer's night !!!! Brzmi ssuper

    OdpowiedzUsuń
  53. Dzisiaj paliłam "Vanilla Lime" i jestem rozczarowana tym woskiem :( Jak dla mnie pachnie jak nieco sztuczne sorbety limonkowe.

    Ale jestem ciekawa pozostałej dwójki :)

    OdpowiedzUsuń
  54. ja obecnie szukam dla siebie jakiegoś ładnego kominka;) spodobał mi się jeden na tej stronie może się na niego skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Vanillia Lime <3, uwielbiam ten zapach, mógłby palić się u mnie dzień i noc :)

    OdpowiedzUsuń
  56. jeszcze żadnego z nich nie miałam :/

    OdpowiedzUsuń
  57. http://zapachdomu.pl/wyniki-wyszukiwania.php?z=DayLight - tutaj możesz zobaczyć daylighty Kringle :) fajne zapachy, ale nawet samplery Yankee mocniejszą woń dawały. Zatem do przetestowania w sam raz, łagodne, fajne, ale ja lubię zapachowych morderców ;D dlatego rozmyślam wciąż o Midsummer night w słoju. Mocny, ciemny, męski zapach. Mmm.

    OdpowiedzUsuń
  58. Midsummers nie przypadł mi do gustu, mimo że zamówiłam go skuszona opisem (uwielbiam męskie zapachy, używam męskich perfum bo podobają mi się bardziej niż damskie). Musi coś być w składzie, czego nie lubię, nie wiem co to jest. Natomiast dwóch pozostałych jeszcze nie miałam ale Twój opis bardzo mnie do nich zachęcił :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie miałam jeszcze żadnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. ach, pozostało tylko wzdychać ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Kusisz tymi woskami :-) No i widzę, że tak jak i ja oglądasz i lubisz Szusz :-)

    OdpowiedzUsuń
  62. Z tych zapachów nie znam żadnego, ale po Twojej recenzji kusi mnie ogromnie ten "męski" :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.