O maseczce wyjątkowej, moje Femi

By października 19, 2013

Jak już wiecie markę Femi darzę wielką sympatią. Krem pod oczy OPTIMUM doskonale się u mnie sprawdził. Tu odsyłam Was do jego recenzji. Do dalszych testów wybrałam  maseczkę BIO- Puritas, która przeznaczona jest do pielęgnacji cery problematycznej i skłonnej do zanieczyszczeń. Opowiedziałam Pani Hani o moich ostatnich skórnych przebojach i zaproponowała również olejek z wyciągiem z kopru morskiego.Swoją opinią o nim wkrótce się z Wami podzielę. Dziś chcę Wam przybliżyć maseczkę. 
Zapach maseczki nasuwa mi na myśl wcześniejsze kremy, których próbki otrzymałam. Nie jest to zapach chemiczny bo FEMI chemii nie uznaje. Bardziej przypomina glinę, zioła i oleje. Uprzedzam, że zapach natury nie każdemu przypadnie go gustu, ja go lubię. Kolor  jak w maśle orzechowym, konsystencja bardziej bogata i gęstsza ale kremowa. 
SKŁAD: HAMAMELIS VIRGINIANA WATER*, AQUA, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER*, THEOBROMA CACAO  BUTTER*, ILLITE, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE*, CAMELIA SINENSIS LEAF EXTRACT*, HELICHRYSUM STOECHAS EXTRACT, CETYL ALCOHOL, BRASSICA CAMPESTRIS STEROLS, TOCOPHEROL, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CETEARYL ALCOHOL, SODIUM CETEARYL SULFATE, SOYABEAN GLYCERIDES, BUTYROSPERMUM PARKII UNSAPONIFIABLES, PANTHENOL, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, HELIANTHUS ANNUS SEED OIL, PARFUM, ALLANTOIN, SODIUM ALGINATE, LAVANDULA OFFICINALIS OIL, HELICHRYSUM OIL, MELALEUCA ALTERNIFOLIA OIL, ASCORBYL PALMITATE.
*surowce posiadające certyfikat ekologiczny
Maseczka zapakowana jest w kartonowe pudełeczko spójne ze stylistyką sklepu internetowego FEMI. W środku znajduje się ulotka oraz szklany słoiczek z kosmetykiem. Pojemność to 50 ml. a cena 97 zł. Możecie ją znaleźć tu: klik
 Działanie: I tu  mogłabym skopiować obietnice producenta bo w 100% zostały spełnione. Maseczkę używam co drugi dzień. Nakładam ją na oczyszczoną i suchą skórę twarzy i szyi. Warstwa nie jest gruba jednak dokładnie pokrywam całą powierzchnię. Pozostawiam na ok 30 min (choć w ulotce jest 20 min) po czym zmywam letnią wodą bez dodatków żelu. Nawet pozostawiona na dłuższy czas- nie zasycha i  nie tworzy nieprzyjemnej, ściągniętej skorup. Spryskuję twarz hydrolatem aby upewnić się, że nic nie zostało przecieram ją płatkiem. 
Efekty: widać już po pierwszej aplikacji jednak z czasem przy systematycznym stosowaniu są jeszcze lepsze, pogłębiają się. Twarz jest nawilżona ale nie tłusta. Osoby z taką cerą mogą już jej nie kremować. Pory są oczyszczone i ściągnięte. Obraz skóry przed i po zastosowaniu maseczki widocznie się różni. Wszystkie zmiany są wyciszone za sprawą wyciągów z kocanki, oczaru wirginijskiego i  kamelii chmieńskiej, które wspomagają detoks . Działają przeciwzapalnie i mają właściwości gojące. Zawarta w maseczce glinka, wzbogacona minerałami wspomaga odnowę biologiczną skóry. 
Wbrew początkowym obawą, że szybko się skończy bo ma tylko 50 ml czyli tyle co standardowy krem. Maseczka jest bardzo wydajna. Uważam, że przy tak częstym stosowaniu starczy na ok 3 miesiące. Mimo wysokiej ceny szczerze polecam. Jest jej warta. 
P/S Co do zdjęć to nie mam pojęcie dlaczego pojawiły się paski. Dziwne zjawisko. Nadal mam problem z udostępnianiem. Post pojawia się w końcu w liście czytelniczej ale po olbrzymiej ilości kliknięć "udostępnij" i wielu nerwach. Nie wiem jak to zmienić?

ZOBACZ TAKŻE

72 komentarze

  1. Gdybyś nie napisała, to bym nawet nie zauważyła tych pasków ;) Kolorem i konsystencją przypomina masło orzechowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesująca ta maseczka,3 miesiące to dobra wydajność,szkoda tylko,właśnie tej ceny :( Co do pasków pojawiających się to też nie mam pojęcia jak Ci pomóc :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka maseczka by mi sie przydała , a o tej firmie jeszcze nie słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze świetnie się zapowiada ta maseczka, szkoda że jest taka droga:( a czy można dostać próbki tej firmy?

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam taki efekt, że skóra jest miła w dotyku, nawilżona, ale nie tłusta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, brzmi zachęcająco, ale mimo wszystko nie zakupiłabym tej maski, jeśli najpierw nie wypróbowałabym jej dzięki próbce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kwiateczki w tle są nawet;-)) Bajeranckie opakowanie ma maseczka;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda rewelacyjnie, warto by było wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. maseczka wyglada na prawde kuszaco...
    tez mam jakis problem z listą czytelniczą... nie wiem o co kaman

    OdpowiedzUsuń
  10. Spróbuj odobserwować swojego bloga i zaobserwować ponownie - u mnie to działa jak nie wyświetlają mi się moje posty na liście czytelniczej :)

    Ciekawa ta maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Żanetko czy mogłabyś mi podać cenę tej maseczki?
    Te kosmetyki Femi, które pokazujesz na blogu, wydają mi się bardzo dobre, aż mnie korci, żeby coś wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przydałaby mi się ta maseczka ! Oj przydała ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że oczyszcza pory i wycisza zmiany. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podobają mi się opakowania tych kosmetyków :*

    OdpowiedzUsuń
  15. szkoda, że taka cena, bo chętnie bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajnie się zapowiada, tylko nie na moją kieszeń. Co do tych pasków - mi też się coś takiego kiedyś zdarzyło, i to była wina jakiegoś błędu przy wgrywaniu zdjęć na kompa (przynajmniej tak mi się wydawało..) :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Femi ma bardzo fajne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. faktycznie fajny produkt i jak jeszcze do tego wydajny to rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No to mnie zachęciłaś! Wygląda bardzo ciekawie, a Twoja recenzja jest bardzo przekonywująca!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie, że działa już od pierwszego użycia i łączy nawilżenie z oczyszczeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj cena jest wysoka, bałabym się kupić od razu całego opakowania bo każdy ma inną cerę i mógłby się nie sprawdzić. A o takiej firmie pierwszy raz słyszę :) Recenzja jednak jest bardzo dobrze napisana i zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  22. u mnie mimo iż na cienie ten mój krem nie pomógł to jestem niego zadowolona :) cieszę się że wpadł w moje ręce :)
    ta maseczka już mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. naturalne produkty są moimi faworytami :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przydałaby mi się taka maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. czemu jak mnie coś zaciekawi to musi być drogie?:D też tak macie?:D

    OdpowiedzUsuń
  26. To coś dla mnie, ale droga dość, :(

    OdpowiedzUsuń
  27. serio musi być super ;) buziaki ♥ i dziękuję za gratulacje ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawy produkt, kolor trochę niefajny, ale to drugorzędna kwestia ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. paski przy edycji zdjęć Ci się zrobił, kiedyś tak miałam, ale to może tez być wina wirusa w kompie,

    OdpowiedzUsuń
  30. Osobiście zastanawiam się nad zakupem takiej maski na przykład na gwiazdkę komuś. Niekoniecznie jest na każdą kieszeń a gdybym ja taką dostała to bym szalała z radości:)

    Ps. Co do pasków to może ma to coś wspólnego z autokorektą zdjęć? Da się ją wyłączyć, ale nie wiem czy o to chodzi.

    Moja notki na liście czytelniczej pojawiają się czasem i po pół godziny. wydaje mi się, że bloger takiej listy nie nadąża aktualizować. Kurcze nie wiem sama jak Ci pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  31. cena trochę przeraża :D ale widać, że warta jej ;D

    OdpowiedzUsuń
  32. chętnie bym taką maseczkę przetestowała, bo moja skóra pozostawia wiele do życzenia.
    zapraszam do mnie:
    asialova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja teraz stosuję olejek zmysłowy dla niej od Femi :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kochana, znamy ją i uwielbiamy. Recenzje znajdziesz u nas na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie znam jej, ale chętnie poznam po twojej recenzji ;) ile kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Auć...szkoda, że tak dużo...chociaż przy takiej wydajności można pomyśleć.

      Usuń
    2. Faktycznie przeoczyłam cenę, sorki ;) niestety duży to wydatek ale może kiedyś mi się uda ją kupić.

      Usuń
  36. Maseczka zapowiada się interesująco, teraz testuję enzymatyczny peeling i puki co jestem nim zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  37. Warta uwagi :) Cena spora, ale skoro taka dobra, warto zainwestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Rzeczywiście cena jest wysoka, ale czasami warto zainwestować w dobry kosmetyk;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Podoba mi się jej konsystencja ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Taka maseczka to dla mnie nowość:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ale ma kolorek :) Wygląda naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  42. Marzy mi się jakiś produkt tej marki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  43. o firmie słyszałam ale jeszcze nic nie stosowałam

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo lubię produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie znam produktów tej firmy. Idę zapoznać się z ofertą :)

    OdpowiedzUsuń
  46. nie znam tej firmy ale chyba najwyższy czas to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Intryguje mnie ta maseczka. Tym bardziej jak dobrze radzi sobie ze zwężaniem porów :)

    OdpowiedzUsuń
  48. nie znam firmy , ale dobrze, że spełnia Twoje oczekiwania i nie mija się z opisem producenta :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo ciekawa, chciałabym ja kiedyś wypróbować...

    OdpowiedzUsuń
  50. Niesamowicie kusząca ta maseczka :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie jestem jakąś fanką masek. Lubie o nich czytać i kusza mnie bardzo, ale jak już mam to coś nie mogę się zebrać na ich używanie :)

    OdpowiedzUsuń
  52. nie słyszałam nigdy o tej firmie. Ale cena lekko powala mimo tak dobrej wydajności:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Niesamowicie kusisz, a skoro obietnice producenta się sprawdzają to fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wygląda jak jakieś masełko do jedzenia ;) Szkoda,że cena jest wysoka bo z chęcią bym przetestowała.

    OdpowiedzUsuń
  55. ale super konsystencja :) no wypróbowałabym :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.