Ziołowy żel z Fitomedu

By września 11, 2013

Witajcie, 

Kolejnym produktem, który postanowiłam przetestować z oferty marki i sklepu FITOMED jest żel do mycia ciała. Bo ciało trzeba myć a nie wietrzyć :)

Opakowanie: Wszystkie opakowania tej marki są podobne.  Bardzo proste i wygodne. Przezroczyste z naklejonymi informującymi o właściwościach, sposobie użycia oraz składzie.
Konsystencja: Minimalnie rzadsza od żelu do twarzy, który posiadam. Jednak nadal jest to żel a nie płyn.  
Cena: 9 zł. za 200 ml.
Dostępność: Sklep internetowy FITOMED oraz apteki i sklepy zielarsko- medyczne. Lokalizację można sprawdzić tu klik

Zapach: To mój ulubiony zapach ze wszystkich produktów FITOMEDU. Główna nuta jest ta sama jednak w tle wyraźnie czuć coś innego, wyjątkowego. Może to kwiat lipy a może rumianek? Nie potrafię zidentyfikować mimo intensywnego wąchania. 
Działanie: Żel używam do codziennej kąpieli. Na mokrą gąbkę aplikuję odpowiednią ilość i radośnie się mydlę. Wytwarza się delikatna piana i ziołowo- kwiatowy zapach. Kosmetyk nie wysusza mojej skóry. Nie robi jej żadnej krzywdy. Nawet kosmetyki z SLS w składzie nie spowodowały u mnie podrażnienia. Jeśli będziecie robiły zakupy na stronie FITOMED, warto wrzucić go do swojego koszyka. Nie robi nic nadzwyczajnego ale gdy znudzą się Wam inne zapachy będzie fajną alternatywą. 
A tu aktualne zdjęcie specjalnie dla Gosi Mysz:

ZOBACZ TAKŻE

106 komentarze

  1. Ziołowe produkty mi nie przeszkadzają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, ciało trzeba myć a nie wietrzyć :) Bardzo mi się to spodobało :) Masz rację - fajna alternatywa gdy już ma się czasem dość drogeryjnych żeli pod prysznic. Choć ja póki co nie zdradzę mojego gruszkowego z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny ;) Lubię eksperymentować z żelami do mycia ciała i mam nadzieję, że ten też kiedyś do mnie wpadnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię ziołowe kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba jednak wolę tradycyjny żel :P

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ziołowe zapachy:) bardzo mi się spodobało Twoje zdanie o tym, że radośnie się mydlisz hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tego akurat nie miałam ale nic straconego i wszystko przede mną :) Ciekawa jestem bardzo tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze nic z Fitomedu, ale lubię ziołowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię kosmetyki Fitomedu, są naprawdę warte uwagi i przede wszystkim przystępne cenowo:)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam nigdy kosmetyków Fitomedu, ale jestem bardzo ciekawa tego żelu, bo bardzo zachęciłaś mnie recenzją:) jestem tylko ciekawa czy zapach przypadłby mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się w końcu skusić na coś tej marki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. witam ,przyjemnie w tym babskim kąciku ,
    nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy ale ten żel wygląda ciekawie ,cena przystępna więc może się skuszę :-)
    pozdrawiam ...
    czy mogę sobie Twój link wkleic w moją listę blogów ?

    OdpowiedzUsuń
  13. FAjny żelik, kiedyś wypróbuję :)
    Kochana dopiero zobaczyłam, że pytałaś mnie gdzie kupiłam swoje żele Balea, podaję link i przepraszam, że dopiero teraz :)

    http://www.annacosmetik.pl/

    OdpowiedzUsuń
  14. mi najbardziej odpowiadają szampony z fitomed mam ich już 3 różne postanowiłam je wszystkie przetestować a że moja skóra głowy szybko się przyzwyczaja stosuję na przemian. Mam tendencję do swędzenia i te szampony w tej kwestii super się sprawdzają. Ja wole żel e do mycia ciał o fajnym zapachu wiec myślę ze ten produkt nie bardzo by mnie kusił pod prysznicem
    na pewno długo by pod nim stal :)


    nie to żebym się czepiała ale po zdjęciach nie widać żebyś wogule użyła tego produktu


    zapraszam na konkurs z kosmetykami orientana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz kiedyś pisałam o tym że zawsze staram się robić zdjęcia nowym kosmetyką bo podczas używania opakowania nie są już tak ładne ale za chwilę specjalnie dla Ciebie wstawię aktualne zdjęcie żelu

      Usuń
    2. mi tam nie musisz nic udowadniać to Twoja sprawa czy go używasz czy nie ale skoro na blogach pojawiają się opisy opakowania zapachu itp a produkt cały czas wygląda jak nówka to nowa osoba która wchodzi raczej nie będzie przekonana że go wogule używałaś. I nie każdy wie że np nie masz dostępu do aparatu czy z innego powodu dla którego produkt jest jakbyś go dopiero co dostała i wystawiła recenzję

      Usuń
    3. ja tak jak wiele Dziewczyn zawsze będę się starała robić zdjęcia NOWYM kosmetyką i właśnie takie będę wrzucała na bloga. Tylko Ty zawsze masz jakieś ale do moich recenzji. Może po prostu ich nie czytaj?

      Usuń
    4. ja też robię zdjęcia kosmetykom, gdy są nowe albo po kilku użyciach - według mnie wtedy o wiele lepiej prezentują się na zdjęciach niż puste opakowanie ;)

      Usuń
    5. też tak robię i chyba większość blogerek tak robi, więc nie rozumiem czepialstwa...kto by chciał oglądać brudne i pogniecione opakowania... :/

      Gosia Mysz, najlepiej zrób recenzję pędzla do makijażu, uwalonego na zdjęciach podkładem, albo cieni do oczu z zapapranym lusterkiem... lub też oleju z zapapraną etykietą..., bo przecież wtedy dopiero widać używanie...

      Sorry, ale ja mam taką zasadę, że nawet jak produkt jest do kitu, to zdjęcia mają być ładne...

      Usuń
    6. Dziwne podejście. Jak się nie ma czego przyczepić, to trzeba zdjęć. No ludzie, bądźmy poważni.

      Gosiu, to według Ciebie lepiej dodać zdjęcie pudełka bez napisów, bo się starły, albo cień który już sięga dna i mało co go widać? Wolę oglądać na blogach ładne zdjęcia produktów, niż ufajdanych resztek kosmetyku. Wtedy idąc do sklepu, wiem czego szukać, tyle w temacie.

      Joanna - pięknie to ujęłaś! ;)

      Usuń
    7. no niestety, Pani Gosiamysz jest taką osobą, której nic nie pasuje, wszystko potrafi krytykować ale nie widzi swoich postów, swojego stylu pisania, swoich zdjęć i opinii. U mnie też robi jakieś sztuczne zamieszania... nie wspomnę o tym, że po poznaniu jej na spotkaniu blogerskim naprawdę miałam z nią nieprzyjemną sytuację i to nie jedną.
      Najwidoczniej jest to jej sposób na zaistnienie, szkoda tylko, że osoby będą ją kojarzyły negatywnie, a nie odwrotnie. Ale jaki człowiek i jego zachowanie, taki jego odbiór przez innych...

      Usuń
    8. Ja zawsze staram się robić zdjęcia nowym kosmetykom bo ładniej wyglądają i nie chcę np mieć sytuacji zę zetrą mi się napisy czy odkleją naklejki więc nie widzę w tym nic złego:)

      Usuń
    9. Również staram się robić zdjęcia nowym kosmetykom, no chyba, że zapomnę ;)

      Usuń
    10. wszystkie robimy zdjęcia nowym kosmetykom, bo są po prostu ładniejsze, nie zabrudzone, nie schodzi etykieta itd.
      chyba koleżanka ma jakieś problemy :p

      Usuń
    11. Ja też zazwyczaj robię zdjęcia nowym kosmetykom, zaraz na początku, gdy trafią w moje łapki. W trakcie użytkowania, opakowania niszczeją i nie są zbyt fotogeniczne.:/

      Usuń
    12. ja zawsze robię zdjęcia nowym kosmetykom, a później biorę się za testowanie. Wtedy dobrze wiedzieć ile produktu jest od nowości.
      A zużyte kosmetyki tylko dobre są w ulubieńcach:P

      odnośnie żelu dosyć ciekawy

      Usuń
    13. Zawsze staram sie robić fotki produktom nie używanym, bo opakowanie lepiej sie prezentuje. W czasie stosowania może się np. zlać etykietka i nie wyglądałaoby to estetycznie ;P

      Usuń
    14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    16. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    17. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  15. Bardzo dobrze,że dałaś link z lokalizacją,kusi mnie żeby coś wypróbować z tej firmy,a stacjonarnie to zakupy najbardziej by mi pasowały,zwłaszcza jakby mi do takiej apteki dostarczyli :)

    OdpowiedzUsuń
  16. wygląda ciekawie:) lubię ziołowe produkty, a o Fitomedzie dużo dobrego słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że u nas dziś ziołowi - Fitomedowo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam, ale już mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyjemnie się zapowiada :) Lubię takie wynalazki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapomniałam skomentować produktu :D

    Lubię ziołowe zapachy, więc może go kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam produkty z Fitomedu ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy go nie miałam, ale skoro polecasz to przy zakupach w sklepie Fitomedu wrzucę go do koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawe jak pachnie ziołowy żel:) może kiedyś się przekonam,bo szczerze mówiąc nie miałam okazji do tej pory sprawdzić;)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie mialam zadnego produktu z Fitomedu , ten żel jest ciekawy, ale nie wiem czy zapach by mi sie spodobał ;d

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy go nie używała, robisz bardzo ładne zdjęcia! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja raczej pod prysznicem preferuję mocniejsze zapachy, owocowe ;) Ale gdybym dostała taki kosmetyk, to z chęcią bym przetestowała, może zmieniłabym zdanie? :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wydaje się bardzo ciekawy, ale raczej wole jakieś słodkie owocowe zapachy :)

    Pozdrawiam :)
    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Cena przystępna, może być ciekawie, bo ziołowy żel to by było wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Balea już jest mi znana - niestety. Miałam od nich dwa żele i przepadłam :P Ratuje mnie tylko fakt, że nie mam w mieście nigdzie sklepu z niemiecką chemią, ale zakupy przez internet kuszą :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty kochana nie przejmuj się tymi docinkami :P Jak ktoś nie ma się do czego doczepić, to wymyśla niestworzone rzeczy. Jeszcze żadna firma nie miała nigdy "ale" co do robienia w ten sposób zdjęć - bo bądźmy szczere, kiedy kosmetyk jest nowy wygląda poprostu korzystniej na zdjęciach. Ale widać niektórzy wymagają żeby robić zdjęcia zniszczonych opakowań i najlepiej na półce w łazience, albo pod prysznicem :P

      No ale jak się nie ma czego doczepić, a ręce świerzbią to każdy powód jest dobry.

      Usuń
    2. po dłuższej obserwacji: tą osobę widocznie ręce świerzbią non stop... język pewnie też :)
      ja też przestałam się przejmować, przykre jest tylko to, że są tacy ludzie, którzy wszystko krytykuja nie mając o czyms pojęcia i którzy sami nie mogą być lepsi... może to zazdrość?

      Usuń
  30. Wygląda ciekawie , i brzmi też ale niestety jakoś nie wiem czy zapach rumiankowy czy lipowy by mnie przekonał :(
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  31. 8 złotych za 200 ml?! :O Bardzo tani! Kupię go sobie ale muszę wykorzystać moje zapasy (które dalej robię) haha :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię kosmetyki z Fitomed, miałam już kilka, a moim faworytem jest szampon i odżywka do włosów farbowanych.

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo lubię ziołowe specyfiki
    mam nawet szampon Green Pharmacy i włosy przestały mi wychodzić
    jeśli ten Twój żel jest tak dobry to muszę koniecznie spróbować

    OdpowiedzUsuń
  34. przestrzegam przed szamponem Green Pharmacy z dziegciem- straszny smród.

    OdpowiedzUsuń
  35. nie przepadam za ziołowymi zapachami! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam żel do mycia buzi tej firmy, także kiedyś na pewno się skuszę na kosmetyk pod prysznic ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Szczerze mówiąc to mało razy miałam okazję używać ziołowych kosmetyków do ciała; -)
    Dobrą wiadomością jest to, że przyjemnie pachnie:-)
    Może kiedyś przy jakiejś okazji wyląduje u mnie w łazience:-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Produkt nie dla mnie, na pewno nie kupię, ale dobrze wiedzieć, że istnieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. ziołowe zapachy? czemu nie:) ostatnio w mojej łazience goszczą same owocowe lub dziecięce zapachy, czas wypróbować czegoś innego:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Z ziołowymi żelami pod prysznic jeszcze nigdy nie miałam do czynienia, zawsze wybieram jakieś owocowe lub słodkie zapachy. Może warto spróbować czegoś ziołowego! :) Przejrzałam też komentarze i nie rozumiem jak można czepiać się ilości żelu w opakowaniu :P Ja też robię tak jak ty - zdjęcia nowym kosmetykom, żeby nie zdarły się napisy, ani opakowanie nie wymięło. Nie przejmuj się takimi komentarzami! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja bardzo lubię ich zapachy ;) w ogóle uważam, że kosmetyki Fitomed to jedne z lepszych na naszym rynku ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie znam produktów z Fitomedu;)

    jednak muszę kiedyś coś kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo lubię ziołowe zapachy. :) Pozdrowienia Żanetko!

    OdpowiedzUsuń
  44. Już od dłuższego szasu ciekawią mnie kosmetyki z tej firmy, a że sls i mnie nie straszny jeśli chodzi o pielęgnację ciała, to z pewnością kiedyś go przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  45. sprawiłam sobie ostatnio zel do mycia twarzy fitomedu- i jestem w nim zakochana. nie oglądam się za żadnym innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie właśnie ten żel się skończył, bardzo fajny. będzie w denku. teraz używam cetaphil. w BIG butli :)

      Usuń
  46. Nie przepadam za kosmetykami ziołowymi.

    OdpowiedzUsuń
  47. ja także polubiła sie zkosmetykami fitomedu;)

    OdpowiedzUsuń
  48. żel dla skóry suchej byłby dla mnie idealny :) szkoda, ze produktów Fitomed nie ma w drogeriach bo chętnie bym je wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Z szamponu jestem bardzo zadowolona, więc żel pewnie też chętnie wypróbuję :) Ostatnio spodobały mi się takie delikatnie ziołowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja mam takie zboczenie, że nigdy nie kupuję kosmetyków przez Internet, chyba że to doz :) Już gdzieś słyszałam o kosmetykach tej firmy, ale jeszcze nie miałam okazji używać, jeżeli gdzieś natrafi mi się stacjonarnie, to wtedy zerknę co w trawie piszczy :)

    OdpowiedzUsuń
  51. ależ musi byc cudowny jak wszystko z Fitomedu :)

    OdpowiedzUsuń
  52. nigdy nie miałam nic z tej firmy ;p

    OdpowiedzUsuń
  53. Niestety nie znam tej firmy , być może szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  54. Myślałam, że skoro ma ziołowy zapach to nie za bardzo się sprawdzi, a tu miłe zaskoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Niestety nie miałam fitomedu jeszcze... kiedy mogę się spodziewać wyczekiwanych przeze mnie recenzji Balei ??:) ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Co do produktu to jest dla cery suchej a ja mam tłustą, ale pewnie jakaś wersja i do mojej cery by się znalazła. :)
    A co do zdjęć, hah ja zawsze się staram robić zdjęcia nowym kosmetykom bo po prostu duzo lepiej to wygląda. Nie zawsze mi to wychodzi, bo czasem recenzji nawet nie planowałam, czasem są inne przypadki, ale staram się :)więc nie rozumiem w ogóle takiego czepiania się o głupoty.

    OdpowiedzUsuń
  57. Znamy go i bardzo, a to bardzo lubimy:)

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie znam tego żelu, ale Fitomed mnie nęci i kręci :)
    A co do zdjęć to kompletnie się nie przejmuj Kochana, każdy ma inne poczucie estetyki i ja też wolę oglądać ładne zdjęcia z etykietami w dobrym stanie :)

    OdpowiedzUsuń
  59. zastanawiam się właśnie nad jego wyborem, kusi mnie też płyn do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  60. a ja czekam na przesyłkę żelu do twarzy i toniku dla cery suchej, bardzo lubię ich produkty:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Zachęcasz Żanetko, zachęcach :)
    Lubię takie ziołowe kompozycje zapachowe :D

    OdpowiedzUsuń
  62. żelu z fitomedu nie miałam ale strasznie lubię te kosmetyki i z przyjemnoscia je uzywam;)

    OdpowiedzUsuń
  63. muszę wreszcie dorwać kosmetyki tej firmy!

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo polubiłam ten żel :) jeden z lepszych, jakich do tej pory używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Po opisie na opakowaniu można wnioskować, że to super produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Uwielbiam produkty Fitomedu:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Bardzo fajny musi być ten żel!
    Jak tylko będę mała okazję, to przyjrzę się bliżej produktom z Fitomed :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Masz rację, jeśli się znudzą klasyczne zapachy, ten będzie w sam raz ;))

    OdpowiedzUsuń
  69. Bardzo lubię ich produkty:)

    Ja oczywiście też staram się najpierw porobić zdjęcia nowym produktom bo lepiej wyglądają na fotkach...
    Fotki sobie czekają na recenzję tyle ile potrzeba aby recenzja była rzeczowa i po zużyciu większej ilości z opakowania...

    OdpowiedzUsuń
  70. ale ja lubię ich kosmetyki... też żelik aktualnie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  71. ciekawa opinia, ale ja ani nie jestem zwolenniczką Fitomedu, ani nie lubię ziołowych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  72. Żele pod prysznic wybieram głównie dla zapachu, więc nie wiem czy skusiłabym się na ten kosmetyk ;)

    PS. Ja też robię zdjęcia nowym kosmetykom. Nie przejmuj się docinkami :* :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.